Chwilę temu wspominałem, że oddaję swój pedalboard w dobre ręce. Chodziło oczywiście o Jakuba Jakubowskiego z JTJ Electronics, którego zadaniem było wykonanie całkowitej metamorfozy mojej “podłogi”.
Jej odświeżona wersja powróciła już do mojego studia, a ja z tej okazji poświęcam ten odcinek krótkiej opowieści o wprowadzonych zmianach, po to by ostatecznie zasiąść z Kubą do odpowiedzi na niektóre z pytań zadanych pod poprzednim filmem.
Z dzisiejszego filmiku dowiesz się:
- Jakie zmiany wprowadziliśmy w moim pedalboardzie i co je motywowało
- Dlaczego zmieniliśmy kontroler z G-Lab na MusicomLAB
- Jak zasilić cały pedalboard
- Czym są i jak uniknąć pętli mas
- Jaka jest wyjściowa kolejność efektów w systemie
- Jak kontrolować efekty za pomocą MIDI
- W czym może pomóc firma JTJ Electronics
Zapraszam do oglądania i komentowania!
Przydatne materiały
- Wpis Oddaję pedalboard w dobre ręce i pierwsza rozmowa z kubą
- Strona JTJ Electronics
- JTJ Electronics na Facebooku
- Sklep Rocktone.pl, gdzie kupiłem looper MusicomLAB *
- Zasilacz Cioks DC-7, który zasila moją deskę *
* Nie, nie jest to materiał sponsorowany – po prostu podaję informację o nowościach jakie pojawiły się w moim systemie
Cześć! Jestem ciekaw, jak konkretnie została rozwiązana kwestia rozdzielenia efektów, które są wyprowadzone na pętle efektów dwóch wzmacniaczy? Z doświadczenia wiem, że nie jest to prosta kwestia, dlatego proszę o info, jak udało się to rozwiązać w tym pedalboardzie?
Pozdrawiam!
Witam. Czy istnieje jakaś reguła lub zasada dotycząca kolejności ustawiania, regulacji połączonych kostek ? Mianowicie, chciałbym ustawić włączone kostki paru efektów, fuzz, tremolo, phaser, delay. Fuzz ma być okresowo wyłączany i nie ma to powodować zmiany w natężeniu dźwięku, przy jego włączeniu również. Czy jest jakaś grupa kostek, które ustawia się w pierwszej kolejności, a które nie mają większego wpływu na głośność ? Czy to wszystko to metoda prób i błędów ?
Wydaje mi się, że Kuba odpowiada na to pytanie w filmiku, mierząc się z odpowiedzią na problem Józefa. Natomiast w skrócie generalna zasada jest taka: kaczka/filtry -> kompresja -> overdrive od najsłabszego do najmocniejszego -> preamp -> modulacje -> delay -> pogłos. Oczywiście jest to kwestia subiektywna i traktowałbym to raczej jako punkt wyjścia. Szczególnie w kwestii efektów modulacyjnych, których umiejscowienie bardzo dużo zmienia i często jest polem do eksperymentów 🙂