Choć nie jestem miłośnikiem bezmyślnego wgrywania w ręce dziesiątek zagrywek uważam, że czasem naprawdę warto pochylić się nad tymi, których analiza może poszerzyć nasze harmoniczne horyzonty. Dlatego dziś, na fali dobrego przyjęcia pierwszego odcinka Gitarowego XYZ, mam dla Ciebie naprawdę ciekawego.