Kwestia współbrzmień i łączenia ze sobą poszczególnych dźwięków jest czymś, co w muzyce pociąga mnie najbardziej. Szczególnie w gitarze, gdzie choć teoretycznie jesteśmy ograniczeni strojeniem i zasięgiem progów, możemy kreatywnie eksperymentować, wynajdując naprawdę świetnie brzmiące układy. Tym razem opowiem o moich ulubionych akordach. Ulubionych, rzecz jasna na ten moment, bo zmienia się to bardzo często 🙂
Założenia i podstawowe akordy
Układając te akordy, miałem na celu to, by pod koniec z ich pomocą pokazać Ci moje ulubione (na dziś dzień) chwyty. Patrząc na nie w ich pierwotnej, bazowej postaci, nie mamy tu nic niezwykłego. Pierwsza część progresji do naprawdę banalne, typowe akordy:
Am Em F C
Druga część jest już nieco bardziej złożona, ale wciąż nie są to akordy z kosmosu.
Dm Dm7 Bm7b5 E7#9
Wiem, że szczególnie ostatnie dwa mogą wydawać Ci się dziwne, ale naprawdę łatwo je złapać. Spójrz:
Dodatkowe kolory
Cała zabawa pojawia się w chwili, gdy zaczynamy zastanawiać się, o jakie dźwięki można by rozbudować nasze akordy, tak by nie brzmiały one ogniskowo, ale szeroko i kolorowo.
Pod przykładowym określeniem A moll kryje się bardzo wiele akordów. Wszystkie z tych współbrzmień możesz wykorzystać zarówno grając akompaniament, jak i improwizując solówki. Wiem, że dla wielu osób może to być wiedza dość skomplikowana, dlatego dziś nie będziemy się zastanawiać jakie kolory są możliwe do wykorzystania (o myśleniu kolorami mówiłem już wcześniej), ale po prostu zaproponuję Ci moje ulubione układy, w ciekawym muzycznym kontekście.
Poniżej pozostałe schematy, które wspomniałem w filmiku:
Finalnie nasza progresja wygląda więc tak:
| Am9 | Em7b9 | Fmaj7 | Cmaj7 |
| Dm11 | Dm11/C | Bm7b5 | E7b9 E7#9 |
Zatem nic nie stoi na przeszkodzie by poimprowizować tutaj z pomocą pentatoniki lub skali eolskiej Am. Do dzieła!
Podsumowanie
Rozbudowa akordów o dodatkowe dźwięki to kolejna z serii przygód na całe życie. Nie ma lepszych i gorszych opcji. Są tylko takie sprawdzone i działające oraz takie wymagające odkrycia. Piszę o tym, bo choć wiem, że droga do świadomego korzystania z kolorów (zwłaszcza tych powyżej 7 i 9) jest długa i kręta, szczególnie dla gitarzystów. Ale od czegoś trzeba zacząć 🙂
Mam nadzieję, że ten artykuł zaciekawi Cię na tyle, aby samemu zacząć poszukiwać innych ciekawych współbrzmień. Daj znać w komentarzu co o tym sądzisz. Czy kolorowe akordy podobają Ci się bardziej, niż te w podstawowej formie?
Pięknie pokazany wizualnie materiał.Bardzo się przyda do ćwiczeń na mojej gitarze akustycznej MSA country, tym bardziej ,że grywam jako amator piosenki akordowe piórkiem. Szukam książki z tak rozbudowanymi akordami aby można zagrać np.SHE,, Spanish Guitar, Nuages,New York oraz piosenkę z filmu “Kobieta i mężczyzna “,ale brakują mi nutki z akordami i tabulaturą.Jeszcze raz ślicznie dziękuję i liczę że być może kiedyś uda się zagrać m.in.w/w piosenki z rozbudowanymi akordami.
Dzięki za komentarz i miłe słowa Marian. Życzę powodzenia w eksperymentach 🙂
Cześć! przejrzyście czytelnie jestem zadowolony.
Dzięki Mietek! 🙂
Fajny materiał 🙂 Mnie osobiście brakło tylko zagrania tych akordów na akustyku ale to tylko moje subiektywne zdanie – oczekuję więcej (y)
Dzięki Piotrze, noszę się z zamiarem kilku lekcji na akustyku, ale jest to dla mnie trudne logistycznie. Do pudła chciałbym mieć osobny mikrofon, a pomieszczenie w którym obecnie stacjonuję jest naprawdę niewielkie 🙂 Ale jak najbardziej zadziałają one na akustyku, możesz spróbować 😉
Cześć Szymon, nowe progresje akordów , krok do przodu .dzięki za lekcję, pozdrawiam
Super Robert, dzięki! Powodzenia 🙂
Sam szkoleniowy zestaw akordów stanowi szkielet pod fajną klimatyczną kompozycję.
Jak zwykle lekcja bardzo rzetelnie przygotowana i duże podziękowania za czytelne materiały graficzne i dźwiękowe, są naprawdę pomocne i przydatne.
…Fmaj9 jeszcze można zmęczyć, ale ten Am9 poza kolorem przyprawia o ból w łapie 😉
Dokładnie, mnie też spodobało się to do takiego stopnia, że może pójdę z tym dalej 🙂 Ciekawe Bartek, dla mnie ten Fmaj9 był trudniejszy. Z kolei w Am najtrudniejsze było szybkie łapanie w kontekście całej progresji 🙂 Dzięki za miłe słowa i powodzenia 🙂
Jak zawsze, bardzo pomocny i inspirujący materiał.
W moim przypadku niezwykle trafiony czasowo, ponieważ dzisiaj wypada dzień pracy nad akordami. ; )
Super, działaj zatem Hubert 🙂
Świetny artykuł 🙂 Bardzo często korzystam z twoich lekcji i bardzo dużo z nich wynoszę 🙂 Fajnie ze robisz to co robisz dla takich ludzi jak ja 🙂 Pozdrawiam .
Bardzo mnie to cieszy Marcin 🙂