W moim przekonaniu wszystko, co ćwiczymy w jakimś sensie sprowadza się właśnie do nich. A ja wciąż czuję, że nigdy nie uznam, iż zgłębiłem je na tyle, by móc przestać. Skale, bo o nich mowa, to narzędzie, za pomocą którego rozwijamy technikę, słuch, wyobraźnię. Dlatego dziś, kontynuując rozważania na ich temat, proponuję Ci dość niecodzienny sposób pracy nad nimi. Do dzieła!
Z tego filmiku dowiesz się
- Jaki mam sposób na dużo szybsze zapamiętywanie skal i ich pozycji
- Jak wdrożyć go na przykładzie przykładzie pierwszej pozycji pentatoniki mollowej oraz skali doryckiej
- Jaki jest ciekawy wariant tego samego ćwiczenia
- Jak rzeczy te możesz wdrożyć w praktyce
Zapraszam do oglądania!
Podsumowanie i materiały
- Ćwiczenie polega na graniu coraz większej ilości dźwięków począwszy od pierwszego, np. 1-1, 1-2, 1-2-3, 1-2-3-4 itp.
- Drugim wariantem tego ćwiczenia jest granie lini powrotnej (wracającej) zaraz po wznoszącej (takiej jak powyżej); wówczas pod względem kolejności dźwięków wygląda to np. tak 1-2, 1-2-3-2, 1-2-3-4-3-2 itp. (zauważ, że nasze 1 możemy powtórzyć przechodząc z jednej sekwencji w drugą, ale nie musimy tego robić – kwestia wyboru i konsekwencji)
- Jednym z najtrudniejszych aspektów tego ćwiczenia jest odpowiednie opalcowanie – miej jego świadomość i staraj się jak najefektywniej dobierać palce, ale nie bądź przesadnie skrupulatny
- Pamiętaj, że każde ćwiczenie osiąga apogeum wymagalności, gdy próbujemy je wdrożyć w realnym muzycznym kontekście – czyli np. improwizując; gdy czujesz, że idzie Ci już nienajgorzej – śmiało spróbuj wdrożyć ten sposób myślenia do swoich solówek
Skala pentatoniczna A moll
Skala dorycka A moll
Linki
- Wpis Czy aby na pewno wyćwiczyłeś skale?
- Wpis Jak zacząć improwizować na gitarze, czyli czym jest i do czego służy pentatonika
- Podkład, do którego gram na końcu filmiku – polecam, super sprawa!
Podsumowanie
Mam nadzieje, że taka, bądź co bądź, dość nietypowa metoda przypadnie Ci do gustu. Tak czy inaczej – z miłą chęcią przeczytam komentarz z informacją, co o tym wszystkim myślisz. Życzę powodzenia!
Witaj Szymonie.Ja tak może nie na temat, ale korzystając z okazji że mowa jest o skalach chciałbym abyś pomógł mi rozwiązać pewien problem o którym od dawna myślę, i nie nie mogę sobie z nim poradzić.Otóż, generalnie system muzyczny w którym się poruszamy w naszym kręgu kulturowym to jest system durowo-molowy, a co za tym idzie jeżeli mamy jakiś utwór zapisany nutami, to rzut oka na znaki przykluczowe pozwala nam zorientować się w jakiej tonacji jest skomponowany.I teraz powiedzmy, że napisałem melodię opartą na skali A-doryckiej.Pytanie pierwsze.Czy fakt, że skala dorycka nie należy do systemu dur/moll można powiedzieć, że grając… Czytaj więcej »
Hej Leszek, Najprościej będzie potraktować skalę A dorycką jako modus G jońskiej. Wówczas piszesz fis przy kluczu i wszystko będzie się zgadzać. Skala dorycka nie jest skalą toniczną w związku z tym nie ma innego sposobu by ją “wskazać” 🙂 Warto też wiedzieć, że kwestia tonacji utworu (wynikającej właśnie z tych znaków przykluczowych) w muzyce rozrywkowej jest traktowana mniej ściśle niż w klasycznej. W związku z tym nie trzeba się tym aż tak przejmować, bo ostatecznie liczy się efekt końcowy – czy komuś kto będzie to czytał będzie łatwiej, czy trudniej 🙂 Mam nadzieję, że to rozjaśni temat 🙂 Pozdrawiam… Czytaj więcej »
Tak, w głowie mi się rozjaśniło, ale tylko jeszcze jedno pytanie. Użyłeś określenia, że ” skala dorycka nie jest skalą toniczną”. Co to znaczy ?
Najprościej rzeczy ujmując – że kiedy mówimy o tonacji mollowej mamy na myśli skalę eolską 🙂
Witam Szymon.
Bardzo fajny pomysł na ćwiczenie skal i pentatoniki…..chyba mi to bardzo spasuje, ponieważ
tego najbardziej szukałem w “bieganiu po gryfie” ,chciałbym nabrać wprawy i szybkości w tych “przelotkach”. Zaraz zabieram się do wypróbowania…..A jak tam przygotowania biegowe? 🙂
Ja mam już ok. 400 km w nogach i powoli dochodzę do dyspozycji sprzed roku :))
pozdrawiam serdecznie
Gratulacje! Póki co biegi ustąpiły treningu siłowemu i diecie. Zdecydowałem się odpuścić tę połówkę, bo może i bym ją zrobił, ale cena byłaby zbyt duża. Trzeba najpierw pogonić trochę balastu 🙂 Powodzenia!
Cześć Szymon ,bardzo fajny film, właśnie w ten sposób uczyłem 5 superpozycji pentatoniki a-mol,by opanować gryf, dokładnie dodając dźwięk po dźwięku.Łatwiej się nauczyć i zapamiętać.Napewno pomocne dla chcących nauczyć się skal, bo kto myśli poważniej o graniu prędzej czy póżniej po nie sięgnie.Dzieki za pamięć i pracę, pozdrawiam z mazur, u nas już pięknie zielono.
U nas także, dzięki za komentarz Robert 🙂