Witaj w drugiej lekcji warsztatów Tydzień Efektywnych Ćwiczeń. Nadal rozmawiamy o tematach szalenie istotnych z punktu widzenia aspirującego gitarzysty. Tym razem skupimy się na doborze ćwiczeń, którymi możemy wypełnić nasz Święty Czas Dla Gitary. Do dzieła!
Podsumowanie
Dosłownie każdy usłyszany przez nas dźwięk możemy zamknąć w teoretyczne ramy. Ramy, które służą między innymi do tego, by identyfikować pewne powtarzalności. Istnieje bowiem pewna ograniczona ilość następstw dźwięków po sobie, szczególnie jeśli pod uwagę weźmiemy głównie te, występujące stosunkowo często.
Poświęcając swoje ćwiczenia pracy właśnie nad tymi zagadnieniami, szybko okaże się, że sprawność naszych palców rośnie w zaskakującym tempie, dającym się odczuć nie tylko w kontekstach, nad którymi pracujemy bezpośrednio.
To dlatego ćwiczenie skal w różnych wariantach i kombinacjach, bez pomocy nut, czy tabulatury jest fundamentem, na jakim swoją technikę budują muzycy z całego świata i to niezależnie od preferowanej stylistyki, a nawet i obranego instrumentu.
Zadanie domowe
- Na ten moment powinieneś mieć już jasno określony swój Święty Czas Dla Gitary. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, wróć do poprzedniej lekcji.
- Bazując na materiałach z dzisiejszej lekcji [pobierz], wybierz 2 lub 3 ćwiczenia (ewentualnie 4, jeśli planujesz poświęcić na pracę naprawdę dużo czasu). Zaplanuj poświęcić każdemu z nich równą część zadeklarowanego czasu.
- Zostaw komentarz poniżej, dzieląc się z nami tym jakimi ćwiczeniami i w jakim czasie będziesz się zajmować.
W kolejnej lekcji zajmiemy się konkretami. Dowiesz się jakimi ćwiczeniami najlepiej wypełnić codzienną rutynę, by miała ona pozytywny wpływ na wszystko, co grasz.
Nim to jednak nastąpi – koniecznie zrealizuj całe zadanie domowe!
Liczę na Ciebie 🙂
Halo, halo! Wiem, że lekcja druga wymaga więcej pracy, ale mimo to zachęcam wszystkich do udziału w poniższych dysputach. Takie rozmowy to doskonałe uzupełnienie treści kursu. Tymczasem pozwolę sobie uzupełnić pewne kestie Chociaż w kolejnej lekcji definiuję to bardziej wprost, zrobię to też tutaj. Święty Czas Dla Gitary to czas poświęcony w 100% technice. Osobiście uważam, że improwizacji i innych wielu innych kreatywnych zagadnień nie powinno zamykać się w taki twarde, matematyczne ramy. Święty Czas Dla Gitary służy (mi) do pracy nad warsztatem i przy okazji lepszą znajomością skal – resztę robie wedle „humoru” Robię tak, ponieważ dużo prościej jest… Czytaj więcej »
Ok, w takim razie Ci zaufam i spróbuję po Twojemu 😉 Mam tylko pytanie co do pozycji, bo chcę umieć poruszać się po całym gryfie. Ćwiczyć 1 dzień 1 pozycja a później zmiana, czy łączyć je w obrębie jednego “świętego czasu gitary”?
Ja proponowałbym jednak trzymać się wąskie zakresu działań. Pamiętaj, że mimo wszystko chodzi nam o utrzymanie dużej powtarzalności 🙂 Oczywiście to nie znaczy, że mamy w kółko grać jedną rzecz, ale też nie powinniśmy skakać z kwiatka na kwiatek.
Czas dla gitary to 20 min codziennie; 10min skala jońska , 10 min pentatonika Am grupowanie po 4 dźwięki
Fajny początek, powodzenia Marku!
Cześć Szymon.
Super lekcja. Już wiem jak zorganizować sobie ćwiczenia na gitarze bo robiłem to do tej pory trochę chaotycznie.
Wielkie dzięki.
Pozdrawiam.
Powodzenia Robert!
Mam pytanie – dlaczego ostatnim dźwiękiem skali A jońskiej jest dźwięk D, a nie A? Znalazłem, że jest to odległość między dźwiękami 2212221 i to po prostu dwa razy. Więc idąc tym schematem wszystko powinno kończyć się na dźwięku A, a tak nie jest.
Dobre pytanie Bartku, jednak czy nie miałeś na myśli dźwięku B?
Schemat opalcowania skali zawiera wszystkie dźwięki w zasięgu ręki. Moglibyśmy go oczywiście skończyć na dźwięku A, ale skoro nie ruszając się z miejsca możesz śmiało sięgnąć dalej to czemu by tego nie zrobić.
Czas dla gitary to 60 min; 20 pająki, 20 skala jońska tercjami, 20 min pentatonika grupowanie po 3 dźwięki
Piękny plan, powodzenia!
Święty czas 30-60 min. Będę grał schematy skal na każdej pozycji. Połowa czasu na jeden patern druga połowa na drugi patern.
Pięknie, powodzenia Patryk!
Hej Szymonie. Akurat trochę niefortunny dla mnie moment. Równolegle z wyzwaniami gitarowymi rozpocząłem też pracę z moim kręgosłupem, tzn. chodzę na rehabilitację i to pochłaniać będzie ponad 3 godziny dziennie przez najbliższe dwa tygodnie. Będę starał się chociaż 30 minut dziennie poświęcić gitarze. Jako leworęczny odwracam pdf’a z pentatoniką Am (która nie jest mi obca) i nową dla mnie skalą jońską A.
Szkoda że nie mogę wstawić obrazka jak to wygląda w moim świecie ;-), no, po prostu “odwrotnie”, chociaż dźwięki te same.
Pozdrawiam
Tomek
Jasna sprawa, zdrowie na pierwszym miejscu. Nie mniej kurs jest, nie ucieka i czeka aż będziesz gotów 🙂 Tak czy inaczej wszelkie pytania możesz zadawać na grupie!
Witaj Szymon,
Mistrzu, wielka prośba jest. Zorganizuj kilkudniowy kurs stacjonarny. chociażby jeden weekend. Kontakt z Tobą przez Net to za mało! Już tyle od Ciebie skorzystałem ale chcę więcej!!!
Dzięki Sebastian. Mam to cały czas z tyłu głowy, ale wciąż brak mi pomysłu na to jak to zrobić fajnie 🙂
Cześć Szymon! Jestem właśnie na etapie początkowym odczytywania nut na gryfie gitary. Jak na pianinie robię to bez problemu, tak na gitarze idzie mi to dość opornie. Czy istniałaby możliwość, abyś pod tabulaturami powyższych ćwiczeń umieścił również zapis nutowy? Pozdrawiam Cię serdecznie! 🙂
na początek 20 min : 10 min na łatwiejsze, a następnie 10 min na drugie, trudniejsze ćwiczenie
Można i tak 🙂
Czas 90 minut. Chwila na rozciągnięcie. 30 minut pentatonika A-mol. Dzielę czas na 3 etapu po 10 minut. Pierwsze 10 minut poświęcam na ćwiczenie skali ze zwiększanym tempem (gram z metronomem, zaczynając od 100bpm zwiększam co 20 w momencie kiedy czuję, że mogę to uczynić), w następnych 10 minutach gram w grupach po cztery i ostatni czas kończę tercjami. Te same ćwiczenia na skali Jońskiej i 3 wybranej przeze mnie pentatoniki C-dur. Gram w taki sposób już 6 dzień codziennie o tej samej porze i muszę przyznać, że zmiany widać gołym okiem, a właściwie słuchem :). Bardzo dziękuję za lekcję… Czytaj więcej »
Dokładnie! To te sposoby ich zagrania czynią ćwiczenie ciekawym 🙂
Mój SCDG będzie wynosił około 20-30 min. Skale po 8 min i reszta czasu akordy. Na razie myślę wystarczy 🙂
Fajnie, każde rozwinięcie skal jest ciekawe i pewnie przerobie to sobie.
Dzięki!!!!!!!!!
Spróbuj od razu Mariusz. Choćby miało być to 20 minut 😉 takie działanie po omacku rzadko działa..
Takie niby proste a takie trudne. Na razie po 20 minut pentatonika a mol -dół i po cztery dźwięki. Póki co oswajam się powolutku z tematem. Na pewno będę się trzymała Twoich rad, bo jak dotąd blądziłam niczym dziecko we mgle.
Mam co robić w najbliższym czasie, ale na kolejna lekcję czekam z niecierpliwością.
Dzisiejsze ćwiczenia za mną. Teraz mogę sobie pobrzdąkać 😉
Dzięki!
20 minut: pentatonika Am góra- dół
20 minut: jońska A tercjami lub “po cztery dźwięki”
Ładnie. Też lubię Phrygian Dominant 🙂
Cześć Szymon, a co w wypadku gdy nie znam skal? Uczyć się ich czy może są jakieś bardziej podstawowe ćwiczenia dotyczące techniki? Bo nawet ona u mnie kuleje póki co 🙁
WITAM:) wielkie dzieki za kolejną lekcje . nie mam póki co planu jak to rozłozyc ale powoli zaczynam Cwiczyć skale . jak sie rozkręce dostosuje sie do Twoich rad :)pozdrawiam.
Czas, który deklaruje się poświęcić na gre na gitarze to będą 2 godziny w dniach pracy z 30 minutowymi ćwiczeniami oraz 4-5 godzin w dniach wolnych z godzinnymi ćwiczeniami. Pewnie wezmę się za lepsze przyswojenie skali mollowej harmonicznej oraz przez jakże uwielbianą przeze mnie skalę phrygian dominant 🙂
15 minut: Naturalna skala a moll góra dół I pozycja
15 minut: Naturalna skala a moll tercjami góra dół I pozycja
Mój cel to:
15min: Pentatonika Am, 1pozycja i skala Jońska A:z góry do dołu i z dołu do góry
15min: Pentatonika Am, 1pozycja i skala Jońska A: “czwórkami”
Na początek pentatonika Am 20 minut , później japońska A grupami po 4, 20 minut 😀
Zdecydowanie tak! W notatkach pod filmikiem znajdziesz linki do materiałów uzupełniających, gdzie mówię właśnie o pracy z metronomem 🙂
Brzmi jak plan! 😉
Super Kuba, powodzenia!
Proponuję wyrzucić akordy poza SCDG 🙂
Dobra, to w takim razie po 15min na skalę.
20 minut. Zaczne od pentatoniki – w gore i w dol. Potem sprobuje z druga skala.
Bomba Arek! Powodzenia!
Czas tak jak to ustaliłem wcześniej to godzina. Z racji tego, że tę pentatonikę znam dobrze, to pierwszym ćwiczeniem będzie granie skali jońskiej w różnych tonacjach – 15 minut, następnie pentatonika omijając dźwięki – 20 minut. Resztę czasu poświęcam na ćwiczenia bicia prawej ręki (downpicking, alternate picking, tremolo) plus siłę palców lewej ręki, na koniec chromatyka dla rozluźnienia i granie parę ostatnich razy to, co sprawiało mi w danym treningu największy problem. Dzięki bardzo za te lekcje, Panie Szymonie. Wspaniale jest uczyć się, wiedząc, że robi się coś zgodnie z zaleceniami fachowca (czego nie można powiedzieć o samodzielnej nauce :P).… Czytaj więcej »
Po 22 latach gry dzieki Tobie okazało sie, ze zle trzymam prawa i lewa rękę. Efekty przyszly szybciej niz można sobie wyobrazić. Robię teraz w ciemno te skale, choc kiedys troche je gralem i zrezygnowałem. 15 min jonska i 15 min pentatonika! Dzieki Szymon!
Ćwiczenie skal to jest kosmos 🙂 Odkąd poukładałem sobie w głowie to uwielbiam to robić 🙂
Musisz w końcu zacząć Janek 🙂 Oczywiście możesz popracować najpierw nad motoryką ruchu (link poniżej), niemniej im szybciej zaczniesz ćwiczyć skale wedle założeń omawianych w TEC, tym lepiej dla Ciebie 🙂
https://guitarway.pl/fundamenty-techniki-gitarowej-dwa-cwiczenia-ktore-zmieniaja-wszystko/
Super Beata. Tak to z tymi ćwiczeniami jest – zwykle wydają się banalne, dopóki nie siądziemy, by faktycznie je zrealizować 🙂
Czas pozostaje ten sam: 2h
Twój film pokazał, że siedzenie nad skalami nie musi być nudne ( a ćwiczę pentatonike A moll w różnych pozycjach i gamy durowe, to zalecił mi mój nauczyciel) i może być ciekawą przygodą. Nie mogę się doczekać aż jutro zasiade do gitary i z metronomem nie będę “wydeptywal tej ścieżki” 😉
20 Minut, 10 dla Jońskiej i 10 dla Pentatoniki
Ja zaczynam tak: 10 min ćwiczeń dla skali jońskiej z nuceniem i 10 minut pentatonika.
Trójki i czworki zostawiam sobie na kolejny krok po opanowaniu wersji podstawowej
Ładnie!
Czas wziąć się za siebie bo od dłuższego czasu stoję w miejscu, twoje filmy mnie zmotywowały 😀
1. 5 minut na rozciągnięcie mięśni, żeby się nie pokontuzjować 😀
2. 15 minut jońska i eolska z góry do dołu i w drugą mańkę
3.20 minut “czwórki” na obu skalach
4.20 minut “tercje” na obu skalach
Pięknie Ula! Powodzenia!
Ciesze się, że mogłem pomóc Kuba, powodzenia! 🙂
Super lekcja. Zadeklarowałam 15 minut – będę ćwiczyć z metronomem zmianę akordów i skale. Jeszcze dodam sobie C-dur, bo jest najpowszechniejsza. Święty czas dla gitary pęcznieje ; ) Pozdrawiam
Witaj. Po prostu bomba, same konkrety na temat. Zabieram się do roboty. Pozdrawiam, Jacek .
Jestem w stanie poświęcić 45 minut na gitarę, jak na ten moment:
-15 minut poświęcam na skalę
-15 minut na graniu piosenek
-15 różnie, ale najcześciej na skalę(czekam na więcej zajęć by poznać więcej ćwiczeń)
Mam pytanie odnośnie skali. Czy należy używać wszystkich palców?
Pozdrawiam. 🙂
Zatem ( z uwagi na to, że przyszedł czas na PORZĄDNE nauczenie się skal, co dotąd jakoś opuściłem):
– 20 min pentatonika Am, tercjami
– 20 min powyższa skala po 4 dźwięki
-10-20 min nauka innych (poza pentatoniką) skal.
Bomba!
Tak, kwestia opalcowania jest względnie dowolna i jedyną zasadą jest tu ergonomia plus konsekwencja. Staramy się grać jak najprościej i trzymać się obranego opalcowania 🙂
35min.
5 min. Rozgrzewki pajaczki naprzemiennie itp.
15 min. jonska aż sie nauczę później różne kombinacje
15min. Jonska tercjami/kwintami aby utrwalić interwaly
Pentantonike am na podnianke zeby nie bylo nudo
Hej! Postanowiłem przedłużyć mój święty czas dla gitary o 15 minut(łącznie ma to trwać 45 minut).
Ćwiczenia zaplanowałem tak:
5 minut – rozgrzewka(pajączek)
20 minut – Pentatonika Am, grupami po cztery.
20 minut – Pentatonika Am, tercjami.
Szymon, Co sądzisz o takim początku?
Witajcie gitarzyści, też zmieniam swój czas. 40 min dziennie na ćwiczenie skal, po 20 min na każde ćwiczenie. Słuchając lekcji już opanowałam pentatonikę a- moll, teraz jeszcze szlifuję tempo. A drugie ćwiczenie to zobowiążę się do grania skal modalnych grupami. Życzę odcisków na palcach !!! 🙂
Po to są Kasiu 🙂
15 minut jońska a drugie 15 pentatonika “tercjami”
Pozdrawiam
Nadal jest to godzina czasu, ale ćwiczenia to chyba zostane przy skalach, które Pan podal.
Witam. 90 min. To jest mój święty czas dla gitary. Trochę przebuduję swój czas z instrumentem, zobaczymy jak wyjdzie.
20 min. rozgrzewka
20 min. ćwiczenia legato
20 min. ćwiczenia tapping.
15 min. granie skal modalnych grupami ( po 4 dźwieki )
15 min. pentatonikę „tercjami”
Zastosuję się do twojej rady i Improwizację zostawię na czas wolny. Co o tym myślisz byś coś zmienił, poprawił.
Pozdrawiam. 🙂
Nie są dla zupełnie początkujących, aczkolwiek jest to kwestia determinacji 🙂
A swoją drogą to nigdy nie wspominałem, że to warsztat dla osób, które dopiero co zaczynają. Niemniej jeśli coś konkretnego jest niejasne to napisz – postaram się podpowiedzieć.
Hej! Moj swiety czas dla gitary to 1h dziennie 🙂 Moj plan : – 5 min – rozgrzewka ( pajaczek po calym gryfie, rozne tempa ) – 15 min – zwykle granie skal modalnych w roznych tonacjach ( tak jak wspomniales jest ich 7 – od razu wszystkie, bo tak ide z materialem na lekcjach na ktore uczeszczam, wiec chcialem polaczyc Twoje wskazowki z tym co robie na lekcjach 🙂 ) – 20 min – granie skal modalnych grupami ( po 4 dzwieki ) – 20 min – granie skal modalnych tercjami Daj znac co sadzisz, co bys zmienil 🙂… Czytaj więcej »
U mnie 15 minut na jońską tercjami i 15 na pentatonikę różnymi patternami. Przy okazji – stosujecie metodę rollowania, czy podkładania palców do zagrania dźwięków na tych samych progach sąsiednich strun? Mnie rollowanie niezbyt wychodzi i podkładam.
Boguś na start jest ok, ale komuś kto improwizuje nie miałbym serca nie doradzić, by nie rozszerzył nieco tego czasu. Technika to jedna z tych rzeczy, której najbardziej potrzeba w takim muzycznym kontekście. Ale oczywiście zrobisz jak uważasz – 15 minut też jest ok, jeśli więcej nie da rady 😉
…a mógłbyś pokazać w jakimś filmiku jak robić to poprawnie?
Dzięki za odpowiedź ☺
Sorki ale czy to są na pewno zajęcia dla początkujących gitarzystów. Nic z tego nie rozumiem. Zupełnie nie wiem co i jak mam ćwiczyć. Pozdro. B.
podtrzymuje 15 min na ćwiczenia, choć oczywiście jak jest czas przeznaczam go więcej, ale jak nie ma czasu to człowiek siądzie wieczorem i nawet na samej gitarze po cichu coś poćwiczy – z obowiązku 🙂
akurat realizuje kurs, więc kilka rzeczy mi się nakłada – jak ćwiczenia skal patternami, ale do tych tercji chętnie siądę.
spróbuję podejść do tego tak jak piszesz w komentarzu, by rozdzielić granie / improwizowanie od ćwiczeń technicznych i na nie przeznaczyć te 15 min
Cześć Szymon!
40 min. to może być obecnie zbyt duże wyzwanie, ponieważ różnej maści obowiązki pojawiają się w ciągu dnia i może być ciężko. Na 20 min dziennie myślę, że praktycznie zawsze znajdę czas i to mój taki bezpieczny punkt zaczepienia. Każdą nadwyżkę traktuję jako miłą niespodziankę. :o) Kto wie, może siła nawyku sprawi, że z czasem z 20 min. zrobi się 30, a może i więcej. Czas pokaże. I tak uważam pomysł z SCGD za rewolucję! Pozdrawiam Szymon! Świetna robota! :o)
Cześć Szymon!
Podtrzymuję mój ŚCDG na poziomie 20 min., ale i tak wychodzi go więcej, bo jak już weźmie się ten niesamowity instrument w ręce (dla chociażby tych 20 min.), to okazuje się, że spędziło się w sumie np. 40min. – dobra metoda. :o) Ja zamierzam ćwiczyć zaproponowane przez Ciebie układy. Pozdrawiam, cześć!
To może narzuć sobie te 40 Paweł? 🙂 w sumie co Ci szkodzi 😉
Ja pół na pół z ukierunkowaniem jednak na rolowanie 🙂 Całe życie uczono mnie, że tak nie wolno. Ale skoro Guthrie Govan tak robi to ja też będę 😉
Jeśli dobrze znasz skale modalne to wybrałbym jedną na dzień i tylko na niej się skupił (nie grał bym wszystkich lub robił to raz na jakiś czas celem “odkurzenia” łączeń)
Jestem na etapie utrwalania ich 🙂 Wiec chcialem wrzucic sobie wszystkie do cwiczen, a moze jako te 15 min granie skal modalnych bede gral wszystkie a pozostale 2 cwiczenia po 20 min bede poswiecal codziennie na inna skale 🙂 ?
Wywaliłbym legato i tapping poza SCDG, a tutaj skupił się na skalach. Oczywiście możesz zmniejszyć sobie te 90 min. wedle uznania, tak by starczyło Ci potem czasu na resztę, ale osobiście jestem zwolennikiem robienia w SCDG niezbędnego minimum – taki też jest zamysł 🙂
Skal nigdy nie ćwiczyłem. Po pierwszej lekcji zacząłem przez pół godziny ćwiczyć połączenie kilku akordów, które sprawia mi trudność, a bicie to dwa, a jak mi się znudzi to po kilka uderzeń w jeden akord. Nie przejmuję się biciem jakie jest w utworze, z którego wybrałem fragment. Ciężko przez to przebrnąć: po pewnym czasie ból w nadgarstku, dźwięki nieczyste, bicie takie chropowate. I muszę przyznać, że mimo tych niedogodności ta metoda jest skuteczna. Zauważyłem efekty, gdy potem gram dla przyjemności różne utwory i używam, nawet innych akordów. Wychodzą tak jakoś lepiej, czyściej i chwyt jest pewniejszy. Nadgarstek przestaje boleć. Bicie… Czytaj więcej »
Mój plan:
10 minut jońska
10 minut pentatonika bluesowa po 4 dźwięki
10 minut pentatonika bluesowa “tercjami”
Nie wiem czy tak będzie prawilnie bo miały być chyba 2 ćwiczenia, się wydaje mi się, że będzie ok
15 min. Jońska po 4 dzwieki od kolejnego stopnia.
15. Min pentatonika tak samo.
10 minut pentatonika grupami po 4 i 10 minut jońska tercjami. Oczywiście z metronomem. Jak będzie więcej czasu, to pajączki.
Mój plan wygląda tak:
1. 10 min jońska
2. 10 min pentatonika “tercjami”
15 minut skala jońska
15 minut pentatonika
Dokładnie tak – oczywiście ćwiczenie w kółko tego samego ma wątpliwy sens, ale moja praktyka i obserwacja pokazują, że bardzo rzadko ćwiczymy zbyt długo jedną rzecz. Prędzej skaczemy z kwiatka na kwiatek.
Co do rozpisywania to mam małą propozycję. Skoro już koniecznie chcesz tak robić to ogranicz się do samych diagramów. Rozpisywanie tego w tabulaturze będzie skutkowało wyłącznie nauczeniem się jednego, konkretnego pochodu. A co gdy zmieni się skala? A co gdy będziesz chciał zagrać to od innego dźwięku? Wszystko będzie wymagało pisania, a przecież nie o to chodzi 😉
Ale oczywiście zrobisz, jak uznasz. Powodzenia!
Może być 🙂